Dwie inwestycje na Podkarpaciu są zagrożone
Kolei brakuje pieniędzy na modernizację dwóch ważnych inwestycji. Zagrożone są modernizacje dwóch magistrali. Pierwsza E-30 w województwie Podkarpackim zaczyna się od Rzeszowa i kończy się w Medyce, natomiast druga, E-71 ma gwarantować szybkie dotarcie z naszego miasta przez Kolbuszową do stolicy Polski. Linia Rzeszów-Warszawa jest w całości finansowana z budżetu państwa i pochłonęła już 130 mln zł.
W poniedziałek do Rzeszowa przyjechali dyrektorzy spółek kolejowych odpowiedzialnych za inwestycje, którzy kłopoty tłumaczyli ponowną weryfikacją planów inwestycyjnych. Według nich wzrost kosztów powoduje zmniejszenie inwestycji. Na realizację inwestycji w całym kraju kolej dysponuje tylko połową potrzebnej kwoty. W rezultacie oznacza to, że modernizacja magistrali E-30 może w ogóle nie dojść do skutku, a na mecz pociągiem między Polską a Ukrainą na EURO 2012 z prędkością 160 km raczej kibice nie pojadą.
Władze PKP są przygotowane z dokumentacją i mogą zacząć ogłaszać przetargi, jednak nie mają na to odpowiednich środków finansowych. Unia Europejska zapowiedziała, że chce sfinansować inwestycję kolejową, ale tylko w 65 procentach.
Jeżeli chodzi o modernizację magistrali E-30 to, nie ma jeszcze jednoznacznej decyzji czy zostanie ona usunięta z listy najważniejszych inwestycji. W przeciągu dwóch miesięcy ma zapaść decyzja w tej sprawie.