Zapadnięta ulica, zaklinowany autobus...
Ziemia zapadła się na ul. Kościuszki. Co prawda tylko na 30-40 cm, ale pracująca tam od rana ekipa MPWiK musiała rozkopać zapadlinę, by dostać się do pękniętej rury leżącej 3 m pod ziemią. Rura odprowadzała wodę deszczową do kanalizacji zbiorczej. Okazało się, że przez jej awarię woda zaczęła podmywać grunt. Jeszcze dziś awaria zostanie naprawiona, a dziura w ulicy zasypana.
Zdarzenie przyspieszy planowany od kilku miesięcy remont ulic: 3 Maja, Kościuszki i Grunwaldzkiej. Prace obejmą wymianę wszystkich instalacji znajdujących się pod ziemią oraz położenie granitowych płyt. Inwestycja ma szanse zostać zrealizowana w przyszłym roku.
To nie jedyny bareizm zanotowany ostatnio w Rzeszowie. Tuż po godz. 13 ul. Batorego oraz ul. Żółkiewskiego zostały całkowicie zablokowane. Pod mostem znajdującym się między tymi ulicami utknął autobus MPK. Dyspozytorzy MPK muszą zapamiętać, że na tę trasę nowe mercedesy z instalacją gazową nie powinny być wysyłane.