Trwa protest personelu w szpitalu przy ulicy Lwowskiej
Personel Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 przy ulicy Lwowskiej od wczoraj prowadzi protest. W związku z tym szpital nie przyjmuje pacjentów. Wielu z nich otrzymało informację o przesunięciu zabiegów, a obecni pacjenci są wypisywani z placówki.
Szpital przy ulicy Lwowskiej przyjmuje tylko pacjentów z bezpośrednim zagrożeniem życia. Powodem tego jest strajk personelu medycznego, głównie pielęgniarskiego. W poniedziałek ponad 100 osób złożyło zwolnienia lekarskie i nie pojawiło się w pracy.
Pacjenci są wypisywani do domów, bo nie ma kto się nimi zajmować. Zabiegi są przesuwane, ponieważ brak personelu anestezjologicznego.
Zaistniała sytuacja wynika z braku porozumienia pomiędzy Zarządem Województwa a przedstawicielami Związków Zawodowych oraz pracownikami szpitala. Od początku roku już 8 razy spotykano się w celu rozwiązania sporu.
Żądania Związków Zawodowych dotyczą zarówno spraw organizacyjnych, jak i finansowych. Ich wymagania sięgają kwoty 82 mln rocznie, natomiast szpital w Rzeszowie dysponuje budżetem 360 mln. Personel domaga się podwyżek pensji o 500 złotych, oprócz lekarzy, a także zatrudnienia nowych pielęgniarek.
Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie nie jest jednak jedyną placówką, w której trwa protest. Na Podkarpaciu zwolnienia lekarskie przedłożyli również pracownicy szpitali w Tarnobrzegu i Mielcu. Protesty organizowane są szpitalach na terenie całego kraju.
Dyrekcja szpitala przy ul. Lwowskiej nie chce spełnić postulatów protestujących. Placówka jest zadłużona na kwotę 137 mln zł i podwyżki czy zatrudnienia nowych osób tylko pogorszyłyby sytuację placówki.
Nie wiadomo więc ile potrwa protest pracowników szpitala i jak się zakończy.