Rzeszów milszy dla oka?
Wystarczy spojrzeć na stolicę innowacji z perspektywy chociażby ostatniego roku, aby dostrzec sporo pozytywnych zmian, które tu nastąpiły. W szczególności przybyło rozlicznych obiektów, które stały się po pierwsze wizytówkami dynamicznie rozwijającego się miasta, a po drugie, które świetnie sprawdzają się, jako tereny typowo rekreacyjne.
Od pewnego czasu, systematycznie realizowane są określone inwestycje, jakie podejmowane są przez władze miejskie po to, aby rzeszowianom żyło się tu nie tylko bardziej komfortowo, ale także i przyjemniej. Powstające sukcesywnie kolejne skwery zieleni poprawiają w znaczącym stopniu estetykę Rzeszowa, sprawiając, iż staje się to coraz chętniej odwiedzana część kraju. Wiele z wdrożonych już projektów wiązało się jednakże w mieszanymi uczuciami ze strony mieszkańców. Nie zabrakło także sporych utrudnień drogowych oraz kontrowersyjnych opinii nie zawsze zgodnych ze sobą przedstawicieli lokalnego ratusza. Mimo tego, nie da się jednak ukryć, iż zrealizowane koncepcje wyraźnie upiększyły podkarpacką stolicę. A jakie jest Wasze zdanie na temat wcielonych w życie projektów?
Planty
Bulwary nad Wisłokiem są miejscem, które szczególnie upodobali sobie rzeszowianie. W rejonie tym, przy sprzyjających warunkach pogodowych, pełno zarówno spacerowiczów jak i rolkarzy oraz rowerzystów. Obiekt ten umiłowali sobie bowiem i młodzi, i starsi, ci z dziećmi jak i ci ze zwierzętami. W związku z tym, prace nad poprawieniem walorów wizualnych plant są stale kontynuowane. Na terenie bulwarów liczne atrakcje czekają chociażby na maluchy, które mogą przejechać się ciuchcią bądź poskakać na trampolinie. Nie brakuje także i estetycznych ławeczek dla przechodniów. By natomiast jeszcze bardziej zachęcić rzeszowian do odwiedzania bulwarów wkrótce podjęte zostaną dalsze prace nad trasami dla rowerzystów oraz chodnikami dla pieszych. O zdanie na temat obiektu zapytaliśmy jedną z czytelniczek - „Jak dla mnie to najlepsze i jedyne miejsce w Rzeszowie, gdzie można się udać w czasie lata. Urzędnicy powinni wygospodarować pieniądze z budżetu na to, aby takich placów było w mieście więcej, one się naprawdę sprawdzają".
Biały ogród
Na skwery zieleni działacze rzeszowscy postawili zwłaszcza w roku minionym. Wówczas to powstał bowiem ciekawy „Biały ogród", który usytuowany został w centralnych partiach Rzeszowa. Wyposażony w eleganckie ławeczki, schludne kosze na śmieci oraz elementy ozdobne takie jak świetnie wpisujące się w całość projektu nietypowe białe motyle, przyciąga spore grupy rzeszowian, zwłaszcza w niedzielne popołudnia. „Szkoda tylko, że to jest taki mały placyk, coś takiego mogłoby powstać na trochę większej działce. Tak to zbyt wiele osób park nie przyciągnie" - mówi jeden z mieszkańców. Dodatkowo inwestycja objęła również budowę placu parkingowego, na którym ma się zmieścić łącznie 20 pojazdów.
Park Papieski
Nieco większy powierzchniowo park zaplanowano w rejonie katedry, gdzie poza samym skwerem zieleni w projekcie uwzględniono również i dość okazały plac zabaw przeznaczony dla najmłodszych. Teren właściwie przystosowano do użytku dzieci, wydzielając w tym celu trzy piaskownice oraz montując aż 13 rozmaitych przyrządów mających służyć do zabawy. Niestety jednak pomimo ładnego wyglądu obiektu, tuż po jego oddaniu do użytku głośno zaprotestowała część rzeszowian, obawiająca się o bezpieczeństwo swych pociech. - „W okolicy placu kursują auta, a sam teren znajduje się tuż niedaleko ruchliwej szosy. TO nie jest bezpieczne" - mówi jedna z mam. Mimo wszystko jednak inwestycje tego rodzaju są na obszarze Rzeszowa jak najbardziej mile widziane. Byle tylko władze miejskie zatroszczyły się o wybór odpowiedniej lokalizacji.
Ogrody bernardyńskie
Jeszcze bardziej imponująco niż wyżej wymienione obiekty prezentują się zaś „Ogrody bernardyńskie", nad którymi intensywne prace prowadzono od maja 2010 roku. Obiekt swoją nazwą nawiązuje do skweru zieleni, który funkcjonował w tej części miasta jeszcze przed wojną, zaś sferą wizualną doskonale komponuje się z pobliską XVII-wieczną bazyliką. Projekt oryginalnej inwestycji zakładał stworzenie sieci wzajemnie przecinających się alejek, oczka wodnego z fontannami oraz usytuowanej po środku wysepki. Szczególną uwagę przykuwa piękna roślinność. Sadzonkami zajęto się zaledwie dwa miesiące temu. W ogrodach rosną między innymi cisy, róże oraz berberysy. Tych ostatnich jest na obszarze parku ponad 3,5 tys. i tworzą one kwiatowe labirynty. Pomyślano też o właściwym zaprojektowaniu trawników, nieprzypadkowo znajdujących się powyżej poziomu ścieżek, wyłożonych dekoracyjną kostką. Dzięki temu będą one wyraźnie widoczne nawet z oddali.
Wyjątkowego klimatu dodają również niewielkie drzewka owocowe, pnącza oraz ozdobne krzewy. Dla spacerowiczów zamontowano również ładne ławeczki oraz kosze na śmieci. Miejsc nie zabraknie dla nikogo, gdyż koncepcja uwzględniła montaż aż 50 siedzisk. Zatroszczono się także o właściwe oświetlenie terenu. Na sezon jesienny zaplanowano natomiast ustawienie na placu figury św. Franciszka. Ze względu na spore trudności techniczne związane z konstrukcją ogrodów, a ściślej ich usytuowaniem na wierzchu parkingu, niemożliwe było zasadzenie wysokich drzew. W konsekwencji postawiono więc na drobną, zaś wyjątkowo estetyczną roślinność.
A co Wam najbardziej przypadło do gustu? Zachęcamy do komentowania!