Przesłuchanie szefa CBA dobiegło końca
Wczoraj przez blisko trzy godziny rzeszowska prokuratura przesłuchiwała byłego szefa CBA - Mariusza Kamińskiego. Mężczyzna wystąpił jako świadek w sprawie przekroczenia uprawnień jakich rzekomo dopuściła się Prokuratura Okręgowa w Warszawie przy weryfikowaniu skwestii tak zwanej afery gruntowej.
W sierpniu 2007 r. doszło do zatrzymania byłego przewodniczącego MSWiA Janusza Kaczmarka, szefa PZU Jaromira Netzla oraz byłego szefa policji Konrada Kornatowskiego. W związku z odbywającymi się przesłuchaniami pojawiły się informacje o tym, że być może doszło do naruszenia pewnych uprawnień.
Jak powiedział w trakcie wczorajszej rozprawy Mariusz Kamiński - „To jest zabawa. Tak nie może być. Prokuratura musi mieć swoje priorytety, a tym priorytetem jest zwalczanie prawdziwej przestępczości, a nie nękanie w tym momencie ludzi związanych z opozycją". Po opuszczeniu sali Rzeszowskiej Prokuratury Okręgowej świadek wyjaśnił, że w trakcie rozprawy przedstawił wiele istotnych faktów odnośnie poruszanego tematu.
Przesłuchanie odbyło się w kancelarii tajnej rzeszowkiej prokuratury. Wszelkie procedury związane z wyjaśnianiem sprawy potrwają prawdopodobnie jeszcze do końca stycznia.