Początek roku szkolnego, początek korków
Na okres wakacji w dużym stopniu rozluźniony został ruch drogowy na obszarze podkarpackiej stolicy. Na lokalnych drogach było o wiele mniej aut oraz środków komunikacji miejskiej MPK Rzeszów. A co teraz?
Radni zadecydowali o przeprowadzeniu w dobiegającym końca sezonie letnim wielu istotnych i od dawna wyczekiwanych inwestycji drogowych. Niektóre z nich udało się już sfinalizować, inne natomiast kontynuowane są nadal. Problem tkwi jednakże w tym, że wraz z początkiem września rzeszowskie szosy ponownie zapełniają się pojazdami, a w konsekwencji tego tworzą się ogromne korki.
Szczególnie poszkodowani są bowiem ci, którzy muszą przedostać się przez centralną część miasta i pokonać zatory jakie tworzą się w rejonie placu budowy okrągłej kładki. W miejscu tym dalej trwają czynności budowlane i nie zanosi się na ich szybki koniec. Wprawdzie spora część prac wykonana została przez wakacje jednakże mimo wszystko obiekt nadal nie jest jeszcze całkowicie gotowy więc roboty w tej części Rzeszowa wymagają jeszcze sporo czasu. W konsekwencji al. Piłsudskiego jest znacznie rozkopana co uniemożliwia płynny przejazd.
Ponadto w związku z realizacją projektu Galerii Rzeszów Ryszarda Podkulskiego oraz związanej z tym budowy nowych tras mających ułatwić dojazd do kompleksu problemy z ruchem drogowym występują również w okolicy Wiaduktu Tarnobrzeskiego. Na chwilę obecną przejazd tym obiektem jest w połowie nieczynny.
Dodatkowym kłopotem jest także większa liczba aut pojawiających się na rzeszowskich drogach oraz częściej kursujące autobusy MPK. Na razie jednakże nie da się zrobić w tej kwestii nic. Zarówno kierowcy, jak i pasażerowie komunikacji miejskiej zmuszeni są więc do uzbrojenia się w cierpliwość i przygotowania na spore korki.