Dziś rozstrzygną się losy porodówki
Jeżeli dzisiaj do godziny 14 lekarze wrócą do pracy działalność oddziału zostanie wznowiona, jeżeli natomiast nie wrócą ginekologia i położnictwo zostaną zlikwidowane. Na wyremontowany niedawno oddział ma przenieść się ortopedia.
Rozmowy z lekarzami toczą się od początku stycznia. Oddział ginekologiczo-położniczy opuściło wówczas dziewięciu lekarzy. Nie zgodzili się na na nowe warunki kontraktu ponieważ zaproponowane w nim stawki były za niskie. Lekarze zażądali 70 złotych za godzinę, dyrekcja szpitala oferowała im 33 złotych i 37 złotych za dyżur świąteczny.
W minionym tygodniu odbyły się rozmowy między dyrekcją szpitala a przedstawicielem lekarzy. Ginekolodzy są skłonni wrócić do pracy na umowę, na kontrakt lub założyć NZOZ. Pojawiły się również zastrzeżenia co do wysokości ubezpieczenia i lekarze ponownie zażądali 70 złotych za godzinę pracy.
Dyrekcja nie chce zgodzić się na taką podwyżkę obawiając się, że lekarze z innych oddziałów również zaczną domagać się podwyżek. Jeżeli lekarze nie zgodzą się wrócić do pracy oddział zostanie zamknięty. Dyrekcja szpitala będzie poszukiwała lekarzy, jeżeli znajdą się chętni na podjęcie pracy działalność oddziału będzie wznowiona, ale bez położnictwa i porodówki.