Dyrektor Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego usłyszał zarzuty

Postawione zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy.

Dyrektor Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego w piątek w rzeszowskiej prokuraturze usłyszał zarzuty podejrzenia przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Zarzuty postawione dyrektorowi związane są z aferą korupcyjną w Podkarpackim Urzędzie Marszałkowskim. Rzeszowska prokuratura od kilku tygodni prowadzi śledztwo w sprawie wręczenia i przyjmowania łapówek w zamian za pracę w urzędzie. Zarzuty usłyszało już dwóch pracowników urzędu.

Prowadzący śledztwo uważają, że dyrektor Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego pomógł wygrać konkurs na inspektora ds. współpracy międzynarodowej w gabinecie marszałka aresztowanej pod koniec lutego Agnieszce M. Według prokuratury dyrektor przekazał jej zawężony zakres zagadnień dotyczących egzaminu.

Zdaniem prokuratury sfałszowano skład komisji konkursowej i przebieg jej prac. Prokuratura podejrzanych urzędników zawiesiła w czynnościach służbowych oraz zabroniła im wyjazdów za granicę.