02-03-2009
Dwójka urzędników została aresztowana
Dwójka urzędników Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego została aresztowana na trzy miesiące.
W minionym tygodniu policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zatrzymali dwójkę pracowników Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego. Prokuratura zarzuca im branie i wręczenie łapówek. Jednym z zatrzymanych jest zastępca dyrektora gabinetu marszałka Łukasz A. Kolejna zatrzymana osoba to Agnieszka M., inspektor do spraw współpracy międzynarodowej w gabinecie marszałka.
Kobieta oskarżona jest o wręczenie korzyści majątkowych w postaci pieniędzy oraz innych przedmiotów. Mężczyzna podejrzewany jest o przyjęcie kilkutysięcznej łapówki oraz o przekroczenie uprawnień przy wykonywaniu czynności służbowych. W piątek do sądu został wysłany wniosek o tymczasowe aresztowanie urzędników na okres trzech miesięcy. Sąd pozytywnie rozpatrzył wniosek. Zatrzymanej dwójce urzędników grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Policja zatrzymała trzecią osobę zamieszaną w tę sprawę, to również pracownik Urzędu Marszałkowskiego podejrzewany o współudział w płatnej protekcji.
W minionym tygodniu policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zatrzymali dwójkę pracowników Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego. Prokuratura zarzuca im branie i wręczenie łapówek. Jednym z zatrzymanych jest zastępca dyrektora gabinetu marszałka Łukasz A. Kolejna zatrzymana osoba to Agnieszka M., inspektor do spraw współpracy międzynarodowej w gabinecie marszałka.
Kobieta oskarżona jest o wręczenie korzyści majątkowych w postaci pieniędzy oraz innych przedmiotów. Mężczyzna podejrzewany jest o przyjęcie kilkutysięcznej łapówki oraz o przekroczenie uprawnień przy wykonywaniu czynności służbowych. W piątek do sądu został wysłany wniosek o tymczasowe aresztowanie urzędników na okres trzech miesięcy. Sąd pozytywnie rozpatrzył wniosek. Zatrzymanej dwójce urzędników grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Policja zatrzymała trzecią osobę zamieszaną w tę sprawę, to również pracownik Urzędu Marszałkowskiego podejrzewany o współudział w płatnej protekcji.