Dla kogo przystanki MPK Rzeszów?
Wraz z dniem 10 lipca doszło do znaczącego ograniczenia w zakresie możliwości korzystania z rzeszowskich przystanków autobusowych. Na wniosek Zarządu Transportu Miejskiego z racji zbyt częstych kursów środków komunikacji publicznej w centralnych obszarach podkarpackiej stolicy zdecydowano się na wprowadzenie zakazu zatrzymywania się pojazdów niektórych przewoźników na wybranych przystankach.
Na chwilę obecną pełna liczba punktów przystankowych usytuowanych w stolicy innowacji to 539. Od 10 lipca pewna ich część została „zamrożona". Chodzi głównie o te przystanki, które znajdują się w najważniejszych obszarach miasta. Łukasz Dziągwa jest zdania, że podjęte kroki są odpowiednie bowiem dzięki temu nie ma aż tak dużego oblężenia jakie można było zaobserwować wcześniej. Tym samym w centralnych punktach Rzeszowa takich jak przykładowo okolice al. Piłsudskiego tworzy się zdecydowanie mniej korków.
Odmiennego zdania są natomiast reprezentanci Międzygminnej Komunikacji Autobusowej, którzy zamierzają wkrótce wprowadzić do swego rozkładu jazdy nowe kursy oraz kolejne linie. Jeśli nie zyskają jednak możliwości zatrzymywania się na kluczowych przystankach Rzeszowa wówczas będzie to dla nich spory problem. Podobnie negatywnie do sprawy nastawieni są także radni PiS-u, którzy sporządzili już stosowne dokumenty jakie niebawem przedstawione zostaną na sesji władz miejskich. Projekt uchwały przygotowany przez działaczy opiera się na stwierdzeniu, że komunikacja publiczna powinna być efektem wzajemnej współpracy pomiędzy funkcjonującymi przewoźnikami. W opinii radnych dla każdego typu przewoźnika obsługującego na terenie Rzeszowa dostępne powinny być wszelkie istniejące przystanki autobusowe.