Co warto oświetlić w stolicy innowacji?
Ostatnio głośną sprawą jest kolosalna suma pieniężna jaka została wydzielona przez władze miejskie na cel realizacji profesjonalnego i nietypowego systemu oświetlenia rzeszowskiego ratusza. Zgodnie z przekazanymi do wiadomości publicznej zapowiedziami obiekt ten udekorowany zostanie specjalnymi lampkami za kwotę w wysokości 130 tys. zł. Co jednakże z innymi rejonami Rzeszowa, które w odróżnieniu od znajdującego się w ścisłym centrum miasta ratusza naprawdę potrzebują zainwestowania w oświetlenie?
Przykładem miejsc, w których strach przejść po zmroku jest chociażby rejon rzeszowskich Bulwarów, na których brak wystarczającej liczby latarni ulicznych. W kierunku Lisiej Góry lamp nie zamontowano praktycznie w ogóle. Nie lepiej jest także na terenach sukcesywnie przyłączanych do podkarpackiej stolicy typu Załęże, Zwięczyca czy też Słocina. Na obszarach tych w godzinach wieczornych robi się naprawdę niebezpiecznie - zarówno z powodu zwiększonego ryzyka napadów, jak i ze względu na bardzo prawdopodobny wypadek. Rowerzyści czy rolkarze nie mogą bowiem swobodnie się tamtędy przemieszczać, gdyż uniemożliwia im to brak stosownego oświetlenia.
Niebawem, bo już na połowę listopada wyznaczono termin ostatecznego opracowania koncepcji przyszłorocznego budżetu podkarpackiej stolicy. Czy w projekcie wśród przewidywanych inwestycji uwzględniony zostanie także montaż oświetlenia w potrzebujących tego częściach Rzeszowa? Czas pokaże.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czekamy na komentarze!