Co dalej z pomnikiem Walk Rewolucyjnych?

Pomnik Czynu Rewolucyjnego znajdujący się w centrum Rzeszowa dla wielu rzeszowian i nie tylko ma znaczenie symboliczne. Jest on również uznawany za nieodłączny element krajobrazu miasta, dlatego radni Rzeszowa chcą go przejąć, aby poddać go renowacji, jako że symbol Rzeszowa niszczeje. Pomnik znajduje się na terenach należących do zakonu OO. Bernardynów, którzy są skłonni do podjęcia rozmów na ten temat.

Pomnik wybudowano w 1974 roku - został on zaprojektowany przez Mariana Koniecznego, według którego miał on upamiętniać 1000-lecie państwa polskiego. Pomnik zyskał ogromny rozgłos w całej Polsce, dlatego zaczęto przedstawiać go w materiałach promujących miasto. Jednakże Instytut Pamięci Narodowej na mocy tzw. ustawy dekomunizacyjnej przygotowanej przez PiS uznał pomnik za spuściznę czasów komunistycznych, dlatego konieczne jest jego wyburzenie. Według ustawy pomnik jest niezgodny z jednym z artykułów ustawy, który zakazuje propagowania komunizmu czy innych ustrojów totalitarnych.

Opinia wystawiona przez IPN daje zielone światło do wyburzenia pomnika lub zmiany jego symboliki. Taki pomysł nie przypadł jednak do gustu radnym Rozwoju Rzeszowa i PO, którzy w Radzie Miasta Rzeszowa mają większość. Szef Rozwoju Rzeszowa Konrad Fijołek zapowiada, ze monument powinien powrócić w ręce miasta, aby można było o niego znowu zadbać. Mieszkańcy Rzeszowa sami powtarzają, że należy zająć się odnowieniem, wyczyszczeniem i zakonserwowaniem pomnika, który nie jest do niczego potrzebny Ojcom Bernardynom - został on im przekazany wraz z działką w 2006 roku, kiedy rozpoczynała się budowa parkingu podziemnego i ogrodów.

Gwardian klasztoru OO. Bernardynów w Rzeszowie ojciec Bolesław Opaliński przyznaje, że utrzymanie pomnika jest nie tylko kłopotliwe, ale również kosztowne, dlatego są oni otwarci na rozmowy związane z przyszłością pomnika. Ostateczna decyzja należy jednak do władz zakonu.