Prawdziwe oblicze resocjalizacji? Jak wielka polityka gra na tyłach zakładów karnych!

W jednym z najbardziej niepokojących przypadków nadużyć przy zatrudnianiu więźniów w Polsce, dokładnie analizuje się sytuację w Zakładzie Karnym w Rzeszowie. Maria Ejchart, wiceszefowa Ministerstwa Sprawiedliwości, wskazuje, że w całym kraju funkcjonuje około 40-50 hal produkcyjnych przy zakładach karnych, ale żadna nie była miejscem tak poważnych nieprawidłowości jak te w Rzeszowie.

Prokuratura Okręgowa w Kielcach prowadzi szczegółowe dochodzenie dotyczące możliwych nadużyć, które obejmują przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy Służby Więziennej oraz zaniedbania w realizacji programu „Praca dla więźniów”. Dochodzenie koncentruje się również na kwestiach związanych z dzierżawą hal produkcyjnych na terenie tego zakładu. Ustalono, że z programu i hal korzystała firma Golbalux, należąca do senatora PiS, Mieczysława Golby.

Podczas kontroli przeprowadzonych przez Centralny Zarząd Służby Więziennej w zakładzie w Rzeszowie wyszło na jaw, że umowa zakładała zatrudnienie 600 więźniów, podczas gdy faktycznie pracowało tylko 30 osób. Dodatkowo firma Golbalux, łamiąc warunki umowy, podnajęła halę innemu podmiotowi, który przewoził na jej teren nieokreślone przedmioty. Te przedmioty, jak się później okazało, były niebezpieczne i nie powinny znaleźć się w rękach więźniów.

Maria Ejchart zaznacza, że głównym celem programu „Praca dla więźniów” jest wspieranie resocjalizacji poprzez pracę, a nie wzbogacanie się firm prywatnych za publiczne pieniądze. W Polsce, chociaż wiele firm korzysta z możliwości zatrudniania więźniów, przypadek firmy Golbalux jest wyjątkowy ze względu na skalę nadużyć.

Służba Więzienna poinformowała, że po wykryciu nieprawidłowości zdecydowano się na przeprowadzenie audytu, który potwierdził liczne nieprawidłowości w zakresie dzierżawy hal i zatrudnienia osadzonych. W konsekwencji w Rzeszowie odwołano dyrektora jednostki oraz rozwiązano umowę z firmą, przywołując naruszenie obowiązków wynikających z treści zawartej umowy.

Dodatkowo, w ramach kontroli stwierdzono, że więźniowie byli zatrudniani do segregacji zwrotów zakupów dokonanych w sklepach internetowych, wśród których znajdowały się przedmioty mogące stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu karnego.

Na zakończenie Adam Bodnar, prokurator generalny i szef Ministerstwa Sprawiedliwości, wzywa polityków programu „Praca dla Więźniów” do publicznego wyjaśnienia, w jaki sposób senator i przedsiębiorca zyskał możliwość prowadzenia dochodowego biznesu za państwowe pieniądze, podkreślając, że sprawa jest już przedmiotem zainteresowania niezależnej prokuratury.