Pomnik Walk Rewolucyjnych uratowany! Decyzja ministra kończy wieloletni spór
Po latach sporów, zaniedbań i licznych interwencji społecznych zapadła ostateczna decyzja w sprawie Pomnika Walk Rewolucyjnych w Rzeszowie. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego utrzymał w mocy wcześniejszy wpis monumentu do rejestru zabytków. Tym samym obiekt zyskał formalną i trwałą ochronę, która wyklucza możliwość jego wyburzenia.
Symbol miasta zyskał ochronę prawną
Zgodnie z decyzją z 24 września 2025 roku, postępowanie odwoławcze zostało definitywnie zakończone. Tym samym rozstrzygnięcie Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z sierpnia 2024 roku stało się prawomocne. Pomnik, zaprojektowany przez wybitnego rzeźbiarza prof. Mariana Koniecznego i odsłonięty w 1974 roku, został oficjalnie uznany za istotny element dziedzictwa kulturowego Rzeszowa. Ochroną nie są jednak objęte tablice inskrypcyjne u podstawy monumentu od strony południowo-wschodniej ani znajdujące się na jego szczycie tablice z herbem miasta.
Zakończenie batalii administracyjnej to przełomowy moment dla zwolenników zachowania pomnika, który przez lata był powodem ostrych sporów na tle ideologicznym i historycznym. Choć jego przyszłość była niepewna, dziś jest już jasne, że konstrukcja pozostanie na swoim miejscu.
Lata zaniedbań i spór o własność
Droga do prawnej ochrony monumentu była długa i pełna przeszkód. Już sześć lat temu Fundacja Rzeszowska złożyła pierwszy wniosek o wpisanie pomnika do rejestru zabytków. Miało to zapobiec jego zniszczeniu i zwrócić uwagę na rosnący problem zaniedbań. Od 2006 roku obiekt znajdował się w rękach Zakonu Ojców Bernardynów, który nabył go od miasta z wysoką bonifikatą. Mimo upływu czasu właściciele nie przeprowadzili żadnych znaczących prac konserwatorskich, co doprowadziło do pogorszenia stanu technicznego i wizualnego pomnika.
Kiedy samorząd, odpowiadając na głosy mieszkańców, podjął próbę odzyskania kontroli nad obiektem, napotkał na zdecydowany opór. W międzyczasie monument trafił w ręce Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Niezłomnych, które zapowiadało jego rozbiórkę, powołując się na przepisy ustawy dekomunizacyjnej. W odpowiedzi prezydent Rzeszowa złożył do sądu wniosek o zwrot działek, wskazując na nieprawidłowości związane z ich wcześniejszą sprzedażą. Równolegle aktywiści społeczni rozpoczęli akcje sprzątania otoczenia pomnika, a także zgłosili sprawę do Sanepidu, alarmując o zagrożeniu epidemiologicznym wynikającym z jego zaniedbania.
Społeczna walka o historię i tożsamość
Pomnik stał się nie tylko obiektem sporu administracyjnego, ale także symbolem głębokiego podziału w debacie publicznej. W ramach inicjatywy edukacyjnej Fundacja Rzeszowska wydała broszurę, w której przedstawiono kontekst powstania monumentu, jego znaczenie artystyczne oraz pierwotne związki z obchodami Tysiąclecia Państwa Polskiego. Z kolei Instytut Pamięci Narodowej zaprezentował kontrargumenty, publikując ulotkę krytyczną wobec pomnika jako reliktu PRL, nieprzystającego do nowoczesnego wizerunku miasta.
Ten swoisty spór na ulotki odzwierciedlał szersze zderzenie wartości i spojrzeń na przeszłość. Dla jednych monument stanowił trwały element tożsamości miejskiej, dla innych – niechciane dziedzictwo epoki komunistycznej. Teraz, dzięki formalnej decyzji organów konserwatorskich, jego dalsze istnienie jest zagwarantowane, a obowiązek dbania o jego stan techniczny spoczywa na aktualnym właścicielu.
Otwarte pozostaje pytanie o przyszłość pomnika w sensie funkcjonalnym i estetycznym – czy miasto podejmie działania, aby przejąć nad nim pieczę i przywrócić mu należną rangę jako trwałemu elementowi krajobrazu Rzeszowa.