Fałszywi brokerzy pozbawili ją oszczędności – jak doszło do utraty ponad 100 tys. złotych?
Oszustwa metodą "na inwestycję" nieustannie zyskują na popularności w Polsce, co potwierdza niepokojący przypadek 55-letniej mieszkanki powiatu Nisko. Kobieta ta, pod wpływem zachęcającej reklamy platformy kryptowalutowej, zdecydowała się zainwestować swoje oszczędności, co skończyło się dla niej stratą przekraczającą 100 tys. złotych.
Modus operandi oszustów
Podszywając się pod brokerów i doradców inwestycyjnych, oszuści przekonywali kobietę do kolejnych wpłat, obiecując szybkie zyski. Inicjacja inwestycji rozpoczęła się od mniejszych wpłat, które miały rzekomo generować korzystne zwroty. Oszuści utrzymywali, że fundusze są bezpieczne i rosną, co potwierdzał rachunek inwestycyjny wykazujący fikcyjne wzrosty.
Kulminacja oszustwa
Sytuacja przybrała niebezpieczny obrót, gdy kobieta została przekonana do instalacji dodatkowej aplikacji kryptowalutowej na swoim smartfonie, co miało rzekomo umożliwić maksymalizację zysków. Po zainstalowaniu aplikacji i przelaniu 80 tys. złotych kobieta zaczęła podejrzewać nieprawidłowości i skontaktowała się z bankiem. Pracownik banku potwierdził, że przelane środki trafiły na konta zagraniczne związane z internetowymi oszustwami.
Uświadomienie i działania prawne
Gdy stało się jasne, że doszło do oszustwa, poszkodowana zgłosiła sprawę na policję. To niestety tylko jedno z wielu podobnych zgłoszeń, które coraz częściej pojawiają się w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej.
Rosnąca skala problemu
W roku 2023 w Polsce odnotowano ponad 2 tys. przypadków oszustw inwestycyjnych, a łączne straty wyniosły setki milionów złotych. Analogicznie, w krajach UE odnotowuje się coroczny wzrost liczby takich przestępstw o 30-40%, co w 2022 roku przekładało się na straty rzędu 500 milionów euro.
Jak zabezpieczyć swoje inwestycje?
Aby uniknąć stania się ofiarą oszustwa inwestycyjnego, warto pamiętać o kilku kluczowych zasadach. Przede wszystkim nie należy wierzyć w obietnice łatwego zysku – każda inwestycja wiąże się z ryzykiem, a propozycje „zysków bez ryzyka” powinny budzić podejrzenia. Przed podjęciem decyzji o inwestycji warto dokładnie sprawdzić wiarygodność podmiotu, na przykład upewniając się, że firma nie figuruje na liście ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Ważne jest również konsultowanie decyzji z osobami zaufanymi, posiadającymi doświadczenie lub wiedzę na temat inwestycji.
Ochrona danych osobowych to kolejny istotny aspekt – nigdy nie należy udostępniać danych do logowania w bankowości elektronicznej ani przesyłać skanów dokumentów osobom trzecim. Warto też być ostrożnym w kwestii instalowania oprogramowania – nie zaleca się instalowania aplikacji ani programów rekomendowanych przez nieznanych doradców, zwłaszcza jeśli dotyczą one zarządzania finansami.
Oszustwa inwestycyjne mogą dotknąć każdego, kto nie zachowa odpowiedniej ostrożności. Historia kobiety z Podkarpacia powinna być dla nas przestrogą, aby zawsze dokładnie zastanowić się, komu powierzamy nasze oszczędności i w jakich okolicznościach to robimy.