Z Wisłoka wyłowiono ciało zaginionej dziewczyny
Wczoraj przed południem z Wisłoka wyłowiono ciało zaginionej 18-latki z Rzeszowa. Obecnie wyjaśniane są okoliczności śmierci młodej kobiety.
Ekipa składająca się z policjantów i strażaków od kilku dni przeszukiwała wody Wisłoka w poszukiwaniu zaginionej mieszkanki Rzeszowa.18-letnia Paulina została uchwycona na kamerach monitoringu w okolicach stadionu miejskiego jak szła w kierunku zapory. Stąd pojawiły się podejrzenia, że mogła utopić się w Wisłoku. Wczoraj do południa znaleziono ciało martwej kobiety przy moście Karpackim i zidentyfikowano dziewczynę. Wstępne oględziny jej ciała nie wykazały żadnych obrażeń, więc wyklucza się działania osób trzecich.
18-letnia Paulina zaginęła 5 maja b.r. Od tamtej pory była poszukiwana przez policję. Nie było to jej pierwsze zaginięcie. W 2012 roku Paulina uciekła z domu i przez trzy dni szukała jej policja. W końcu została znaleziona na Osiedlu Słoneczny Stok w Rzeszowie.
Śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie. Podejrzewane jest nieumyślne spowodowane śmierci, jednak nie wyklucza się także samobójstwa dziewczyny. Przyczyny śmierci 18-latki ustali sekcja zwłok.