Wyniki sekcji zwłok matki i dwójki dzieci nie wyjaśniły okoliczności śmierci

Najstarsza córka, 12-letnia córka nocowała u babci. Kiedy wróciła do domu znalazła zwłoki matki i rodzeństwa. W mieszkaniu znaleziono nóż, będący najprawdopodobniej narzędziem zbrodni.

Poniedziałkowa sekcja zwłok nie przyniosła oczekiwanych odpowiedzi. Wiadomo, że przyczyną śmierci dzieci było wykrwawienie - oboje mieli głębokie rany cięte szyi. Na ciele matki oprócz rany ciętej szyi znaleziono również rany kłute klatki piersiowej. Ciosy zadawane były nożem, a jeden z nich przebił płuco. W mieszkaniu nie znaleziono śladów walki, a drzwi zamknięte były na klucz od wewnątrz.

Żaden z dowodów oraz wyników sekcji zwłok nie wskazuje jednoznacznie na konkretne okoliczności śmierci rodziny. Rozważane są dwie możliwości. Biegli przyznają, że matka mogła zamordować swoje dzieci, po czym sama popełnić samobójstwo. Niewykluczone również, że cała rodzina zamordowana została przez kogoś z zewnątrz.