
Szok w podkarpackiej Policji! Funkcjonariuszka podejrzana o zabójstwo męża
W niedzielny poranek, 12 maja 2025 roku, w miejscowości Zagorzyce (powiat ropczycko-sędziszowski) doszło do wstrząsającego zdarzenia. 36-letnia kobieta, funkcjonariuszka Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach, miała śmiertelnie ugodzić nożem swojego 41-letniego męża. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie, która przedstawiła kobiecie zarzut zabójstwa. Zgodnie z obowiązującym prawem, grozi jej kara od 10 lat więzienia do dożywotniego pozbawienia wolności.
Śmiertelny cios zadany ostrym narzędziem
Do zdarzenia doszło w jednym z domów w Zagorzycach, w gminie Sędziszów Małopolski. W godzinach porannych 41-letni mężczyzna został raniony ostrym narzędziem w okolice klatki piersiowej. Rana kłuta, zlokalizowana w pobliżu serca, okazała się śmiertelna. Mimo szybkiego zgłoszenia i przyjazdu służb ratunkowych, życia mężczyzny nie udało się uratować. Jak ustalono, zgłoszenie o dramatycznym zdarzeniu pochodziło od jego żony – funkcjonariuszki policji z 14-letnim stażem, pracującej w wydziale dochodzeniowo-śledczym ropczyckiej komendy.
Postępowanie dowodowe i postawienie zarzutów
W toku śledztwa zabezpieczono materiał dowodowy, który obejmuje m.in. oględziny miejsca zdarzenia, ślady kryminalistyczne, nagrania z monitoringu, a także zapis rozmowy z numerem alarmowym 112. Przeprowadzona sekcja zwłok potwierdziła, że bezpośrednią przyczyną śmierci był cios zadany ostrym narzędziem w rejon klatki piersiowej. Zgromadzone przez prokuraturę dowody pozwoliły na postawienie 36-latce zarzutu popełnienia zbrodni zabójstwa z art. 148 §1 Kodeksu karnego. Podejrzana odmówiła przyznania się do winy i złożyła wyjaśnienia, ograniczając się do odpowiedzi na pytania obrońcy.
Tymczasowy areszt i procedura wydalenia ze służby
Tego samego dnia, 14 maja, prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Rzeszowie wniosek o zastosowanie wobec podejrzanej środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Decyzja w tej sprawie miała zapaść jeszcze tego samego dnia. Zgodnie z przepisami, zabójstwo jest zbrodnią zagrożoną karą nie krótszą niż 10 lat więzienia, karą 25 lat pozbawienia wolności lub dożywociem.
W związku z zatrzymaniem, wobec 36-letniej funkcjonariuszki wszczęto procedurę administracyjną zmierzającą do jej zwolnienia ze służby. Kobieta była zatrudniona w policji od 14 lat, ostatnio w zespole dochodzeniowo-śledczym. Po ujawnieniu tragicznych okoliczności, sprawą zajęło się Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.
Prokuratura, z uwagi na dobro prowadzonego postępowania, nie ujawnia obecnie dalszych szczegółów dotyczących zdarzenia.