Skradziono aniołki sprzed siedziby Marmy
Dwie figurki z brązu zostały
skradzione sprzed siedziby firmy Marma Polskie Folie. Do kradzieży
doszło z wtorku na środę.
- Bardzo chcemy
je odzyskać, szczególnie jedną z nich - przedstawiającą
naszego syna. Na niej najbardziej nam zależy - mówi
właścicielka Marmy, Marta Półtorak.
Figurki przedstawiające aniołki zostały wykonane z miedz i brązu przez jednego wykładowcę z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.
- Postaci aniołków, to tak naprawdę nasze dzieci. Na nich były wzorowane. Dlatego mają dla nas wartość szczególną.- Opowiada właścicielka Marmy. Jedna z figurek przedstawia syna państwa Półtoraków, Bartosza, która została wykonana i ustawiona przed willą w 2003 roku w pierwszą rocznicą urodzin syna.
Wcześniej doszło już do kradzieży, ale wówczas został skradziony tylko jeden aniołek, którego odnaleziono na jednym ze złomowisk.
Będzie nagroda pieniężna.
Rzeszowska policja poszukuje skradzionych aniołków. Sprawdzają złomowiska, bo prawdopodobnie tam trafią figurki, które są łakomym kąskiem dla złodziei. Aniołki pojawiły się przed jedną z willi kupioną przez Półtoraków przy al. Pod Kasztanami. Wyremontowana willa stała się ozdobą całej zabytkowej uliczki. Ludzie często zatrzymywali się i robili zdjęcia fontannie i aniołkom.
Właścicielka Marmy, Marta Półtorak obiecuje nagrodę pieniężną dla tego, kto pomoże w odnalezieniu aniołków.
Policja prosi o pomoc w tej sprawie po
nr. telefonu: (17) 858- 36-75 17-858-36-60 lub 997.
Należy dodać, że przyjęcie figurek do skupu złomu lub ich elementów jest traktowane jako przestępstow.