Skażona wieprzowina z Irlandii na Podkarpaciu
Sprowadzana wieprzowina z Irlandii najprawdopodobniej jest skażona dioksynami. Inspektorzy weterynarii kontrolują zakłady przetwórstwa mięsnego w całym regionie.
Inspektorzy weterynarii sprawdzają skąd pochodzi mięso, przeglądają dokumentację oraz sprawdzają, czy towar jest oznakowany.
- Jeśli natrafimy na podejrzane mięso z Irlandii, nie dopuścimy, aby dostało się do obrotu. Gdyby się okazało, że jest już w sklepach, zostanie wycofane.- Informuje Józef Urbanik, wojewódzki inspektor weterynarii.
Mięsem podejrzanym o skażenie dioksynami jest wieprzowina. Najprawdopodobniej skażone mogą być też boczek, wątróbka oraz szynka i schab.
Wiele osób wstrzymało się z kupnem wieprzowiny, są też i tacy, którzy z wieprzowiny rezygnować nie chcą. Kupują wieprzowinę, ale w podkarpackich firmowych sklepach, znając jej pochodzenie i mając pewność, że jest zdrowa i świeża.