Rzeszowianie ruszyli na poświąteczne wyprzedaże
Ci, którzy czekali na okazję wychodzą z domów na wielkie sklepowe polowanie. Mieszkańcy Rzeszowa ruszyli wczoraj, bo z powodu zakazu pracy w dni świąteczne sklepy były zamknięte.
Jak wyglądają rzeszowskie centra handlowe po świętach? Tłumy klientów polujących na okazję, kolejki do kas czy przymierzalni, bo obniżki w rzeszowskich sklepach sięgają nawet 80 proc. Sezon na zimowe wyprzedaże można uznać za rozpoczęty.
Obniżki większości zimowych kolekcji w Rzeszowie wynoszą zazwyczaj 20-50 proc. Sprzedawcom opłaca się obniżać ceny, bo chcą się pozbyć zalegającego w magazynach towaru. Z tego powodu rezygnują z części marży lub zamawiają u dostawców towar o wiele taniej.
W efekcie sklepy na poświątecznych wyprzedażach sprowadzając dodatkowy towar, nieźle zarabiają. Dlatego należy uważnie oglądać sklepowe metki. Warto być trochę ostrożnym, bo zdarzają się nieuczciwe oferty.
Przed zakupem towaru należy sprawdzić, czy rzeczywiście jest on objęty obniżką. Dobrze jest sprawdzić, czy podana przez kasjera cena zgadza się z zapisaną na metce lub na półce z towarem. Kupując na wyprzedażach klienci mają takie samo prawo jak podczas normalnych zakupów.