Prokuratura bada „przetarg stulecia”
Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień i przez urzędników podczas "przetargu stulecia" na prawie hektar miejskiego gruntu za dawnym hotelem Rzeszów. Czy miejscy urzędnicy, którzy nie dopełnili swych obowiązków usłyszą zarzuty od prokuratury?
Do prokuratury zostało złożone doniesienie przez właścicielkę agencji promocyjnej Komfort Market dotyczące nieprawidłowości wokół przeprowadzenia przetargu. Agencja z powodu wątpliwości nie wzięła udziału w przetargu.
Wątpliwości
dotyczyły włączenia do przetargu prawie 3-arowej działki, której
spadkobierca starał się o nabycie. Ten wniosek został wycofany
przez pełnomocnika, który nie miał upoważnienia
spadkobiercy. Mimo to działka została włączona do przetargu.
Kiedy spadkobierca wystąpił z wnioskiem o stwierdzenie decyzji
wywłaszczeniowej do ministra infrastruktury, działkę wyłączono z
aktu notarialnego na sprzedaż terenu przez miasto Ryszardowi
Podkulskiemu, który przetarg wygrał.
Jednak Sąd Okręgowy
wydał decyzję o zakazie sprzedaży działki, mając do dyspozycji
takie same dokumenty jak miejscy urzędnicy.
Prokuratura wszczęła śledztwo.
-
1 grudnia Prokuratura Rejonowa dla Miasta Rzeszowa wszczęła
postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia
obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych podczas
przeprowadzenia przetargu w dniu 22 października 2008 r., to jest o
czyn z artykułu 231 kodeksu karnego - wyjaśnia prokurator Łukasz
Harpula, zastępca prokuratora rejonowego dla miasta Rzeszowa.
Prokuratura
z uwagi na dobro śledztwa nie ujawnia szczegółów
śledztwa. Na razie nikomu nie postawiono żadnych zarzutów i
nikt w sprawie nieprawidłowości podczas przetargu nie był
przesłuchiwany.