Plany powstania szpitala polowego na Podkarpaciu
Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart jeszcze w tym tygodniu ma poinformować, gdzie powstanie tymczasowy szpital polowy, który będzie przeznaczony bezpośrednio dla pacjentów z koronawirusem. Prawdopodobnie wchodzi w grę G2A Arena w Jasionce lub Hala Podpromie w Rzeszowie. Decyzja ma zapaść do końca tego tygodnia.
Ministerstwo Zdrowia ostatnio ogłosiło, że w każdym województwie ma obowiązkowo powstać szpital polowy — zgodnie z zapowiedziami na terenie województwa małopolskiego powstaje szpital na Stadionie Narodowym w Warszawie. I chociaż jeszcze tydzień temu wojewoda podkarpacki Ewa Leniart deklarowała, że na terenie województwa podkarpackiego nie ma konieczności budowania takiego typu szpitala, to jednak liczba zachorowań, które ciągle rośnie, wpłynęły na zmianę tego zdania.
Ewa Leniart poinformowała, że sytuacja epidemiologiczna na terenie województwa jest na bieżąco monitorowana i analizowana. Pani wojewoda wyraziła ulgę, że na Podkarpaciu jest znacznie mniej zakażonych niż w czasie szczytu, kiedy było to ponad 900 osób na dzień. Jednakże wciąż nie można powiedzieć, czy jest to zapowiedź tendencji stałej, czy może tylko czasowe obniżenie liczby potwierdzonych przypadków COVID-19.
Na przeprowadzonej konferencji prasowej dowiedzieliśmy się, że z 1106 dostępnych łóżek zajętych jest 707, natomiast z 67 łóżek z respiratorami zostało tylko 7. We wtorek sanepid poinformował o kolejnych 742 zakażeniach na Podkarpaciu — najwięcej było w pow. mieleckim, czyli 63 osoby, zmarło 5 osób.
Wczoraj w Polsce padła rekordowa liczba osób zakażonych koronawirusem — 16 300.