Kryte lodowisko w Rzeszowie dopiero w 2020 roku?
Rzeszowianie ciągle muszą jeździć na kryte lodowiska do innych miast. Zwolenników jazdy na łyżwach nie brakuje i przez cały rok chcieliby korzystać ze sztucznego lodowiska. Ratusz zamierza więc wybudować obiekt, ale realizacja projektu może trwać aż do 2020 roku.
Mieszkańcy Rzeszowa nie mają możliwości korzystać z lodowiska przez cały rok, ponieważ nie ma w mieście krytego obiektu. Najbliżej sztuczne lodowisko znajduje się w Dębicy. Apele rzeszowian zostały jednak wzięte pod uwagę i ratusz zamierza takie lodowisko wybudować.
Obecnie powstaje dokumentacja obiektu. Przetarg na wykonawcę planowany jest na początku wakacji. Budowa krytego lodowiska może jednak potrwać około dwóch lat, stąd dopiero w 2020 roku pasjonaci jazdy na łyżwach doczekają się lodowiska w Rzeszowie.
Projekt krytego lodowiska wykonuje Biuro Projektowe Ito z Krakowa. Ma ono zostać wybudowane na osiedlu Drabinianka, w okolicy ulic Zielonej i Granicznej. W budynku znajdować się będzie płyta o wymiarach 60x30 metrów, szatnia, wypożyczalnia łyżew i zaplecze sanitarne. Nie zabraknie w nim trybuny, a obok budynku powstanie około 100 miejsc parkingowych.
W planach jest także zamontowanie na budynku paneli fotowoltanicznych czy kolektorów słonecznych. Przez pół roku obiekt ma funkcjonować jako lodowisko, a kolejne pół jako wielofunkcyjne boisko.
Wcześniej lodowisko miało powstać w centrum Res-Vita przy skrzyżowaniu al. Witosa i ul. Wyspiańskiego. Jednak centrum nie zostało wybudowane, więc mieszkańcy nie doczekali się też lodowiska. Stąd apele do prezydenta miasta o zaplanowanie budowy obiektu.