Kierowca autobusu zasnął za kierownicą. Był kompletnie pijany.

W poniedziałek, 11 sierpnia, rzeszowska policja zatrzymała kierowcę autobusu MKS, który zasnął za kierownicą. Jak się okazało - miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. 

Do Komendy Miejskiej w Rzeszowie dotarły informacje związane z podejrzanym zachowaniem kierowcy autobusu MKS. Po otrzymaniu zgłoszenia o tym, iż człowiek prowadzący pojazd śpi za kierownicą  przed sygnalizatorem świateł i czuć od niego alkohol, Policja niezwłocznie dotarła na miejsce, z którego dokonano powiadomienia - skrzyżowanie ulicy Rejtana i ulicy Lwowskiej. Autobusu już tam jednak nie było. Dopiero po kolejnym zgłoszeniu, związanym z uszkodzeniem znaku drogowego przy ulicy Morgowej, Policja wpadła na trop kierowcy. 

Autobus prowadził pijany 60-latek, kierowca z Rzeszowa. Z wstępnych ustaleń wynika, iż podróżował sam - nie przewoził pasażerów. Nieodpowiedzialny mężczyzna został zatrzymany, odebrano mu również prawo jazdy.