Jest szansa, by Rzeszów stał się miastem filmu
Rozmowa z Filipem Brudnym organizatorem konkursu „Zostań jurorem" oraz członkiem stowarzyszenia MultiEDU
W tym roku w Rzeszowie po raz pierwszy został zorganizowany konkurs „Zostań Jurorem", w którym główną nagrodą dla uczniów rzeszowskich gimnazjów był wyjazd na prestiżowy Międzynarodowy Festiwal dla Dzieci i Młodzieży odbywający się w czeskim Zlinie. Poprosiliśmy organizatora konkursu, Filipa Brudnego, o podsumowanie tego przedsięwzięcia i zapytaliśmy o plany na przyszłość.
- Pierwsza edycja
konkursu „Zostań Jurorem" za nami. Jakie wrażenia przywiozłeś z Festiwalu w Zlinie?
- Jest to jeden z najstarszych i największych festiwali filmowych dla dzieci na
świecie i w organizacji wzięły udział dziesiątki ludzi. Myślę, że można
porównać ten festiwal do naszego, odbywającego się w Gdyni. Z perspektywy
uczestnika wyglądało to imponująco. Zlin to miasto, które rozwinęło się w XX
wieku, a wcześniej była to mała miejscowość. Rozwój zawdzięcza przemysłowcowi
Tomaszowi Bacie, który produkował buty i zbudował studio filmowe, by móc
tworzyć reklamy swoich produktów. To dzięki niemu zrodziły się tradycje filmowe
w tym mieście. Teraz w czasie trwania festiwali Zlin jest czeską stolicą filmu.
Jadąc na festiwal spodziewałem się, że dla mnie, jako dorosłego widza, nie
będzie tam odpowiednich filmów. Okazuje się jednak, że mogłem obejrzeć mnóstwo ciekawych
filmów i mogłem też porozmawiać z
wieloma reżyserami, aktorami i osobami, które przygotowują filmy. Zaimponowało
mi, że w mieście, które można przyrównać
do Rzeszowa, udaje się co roku zorganizować festiwal przyciągający uczestników z
całych Czech i całej Europy.
- Możesz powiedzieć coś o zwycięzcach
festiwalu?
- Jest dużo kategorii wiekowych i tematycznych, więc nie sposób wymienić
wszystkich nagrodzonych filmów. Warto wiec powiedzieć o tych, które oceniali
młodzi jurorzy z Rzeszowa, czyli Kamila Leśniak i Filip Łach. Filip
uczestniczył w obradach komisji oceniającej krótkie filmy animowane. Zwyciężył
w nim film "Larghetto". Jest on połączeniem tradycyjnej sztuki animacji z muzyką
Mozarta.
Fragment filmu Larghetto
Kamila była w komisji składającej się z jurorów w wieku 15-16 lat. Wybrano film Je vous aime très beaucoup (Kocham cię bardzo - dop. W.M.), który zrobił na wszystkich duże wrażenie. Wiele filmów ukazywało relacje rodziców i dzieci. Bardzo ciekawy był włoski film „I'm with you" przedstawiający dzieciństwo Jezusa z perspektywy jego Matki.
Fragment filmu Je
vous aime très beaucoup
- Czy po festiwalu
zmieniły się plany stowarzyszenia MultiEdu jeśli chodzi o kolejne edycje
konkursu „Zostań Jurorem"?
- Na całym świecie odbywa się sporo festiwali dla dzieci i młodzieży np.
Norwegii, Francji, Kanadzie, czy Włoszech. Wydaje mi się, że jesteśmy na dobrej
drodze, by w ciągu najbliższych trzech lat zorganizować w Rzeszowie pierwszy
Międzynarodowy Festiwal dla Dzieci i Młodzieży. Oczywiście nie uda się to bez
współpracy z różnymi instytucjami, które wsparły nas w tym roku. Chciałbym,
żeby dzięki zdobytym kontaktom forma konkursu „Zostań Jurorem" rozszerzyła się
i by młodzi uczniowie z Podkarpacia mogli rozwijać swoją wrażliwość filmową i
kształtować własną osobowość uczestnicząc także w innych
festiwalach w Europie i na świecie. Czy uda się to zrealizować zależy od otwartości
władz miejskich i wojewódzkich. To świetna okazja, by promować Rzeszów i
Podkarpacie. Niewiele osób, z którymi się spotkałem w Czechach wiedziało, gdzie
na mapie wskazać nasze miasto. W bardzo delikatny sposób zaznaczyliśmy Rzeszów
na filmowej mapie Europy. Jest szansa, by w najbliższych latach Rzeszów stał
się miastem filmu.
- Dziękuję za rozmowę
i życzę realizacji filmowych planów.
- Dziękuję.
Rozmawiał: Wojciech Maryjka