Jednoszynowa kolejka w Rzeszowie?
Jeden z kandydatów na prezydenta Wojciech Buczek ogłosił 21 września, że przepisy, które miały blokować potencjalną budowę kolejki jednoszynowej, zostały zmienione. Do budowy tzw. monorail'u dąży przede wszystkim obecny prezydent miasta Rzeszów Tadeusz Ferenc. Jednakże główną przeszkodą, aby powstała był brak jakichkolwiek przepisów w prawie polskim dopuszczających budowę kolejki.
Poseł PIS Wojciech Buczek twierdzi, że odbył wiele spotkań w sprawie monorali'u, m.in.: z prezesem Urzędu Transportu Publicznego. Na piątkowym spotkaniu (21 września) dopowiedział, że przepisy dotyczące kolejki jednoszynowej już są — zostały zmienione. Efektem działań powstała tzw. ustawa o elektromobilności, w której zapisano, że pojazdy maszynowe będą uznawane za transport publiczny.
Poseł Wojciech Buczek nie jest przekonany do owej inwestycji w stolicy Podkarpacia. Zastanawia się, czy lepiej wydać 500 mln zł lub więcej na kolekcję, czy na przykład wybudować mosty, które pozwolą na zamknięcie ringu wokół Rzeszowa — rozwiązać problemy komunikacyjne. Uważa, że nie powinno się bezrefleksyjnie kopiować rozwiązań, które zostały zastosowane w Chinach lub Arabii Saudyjskiej. Kandydat na prezydenta podkreśla, że chociaż Rzeszów ma ambicje, aby zostać metropolią, to jednak należy w pełni uszanować atuty tego miasta — a więc przede wszystkim zielone tereny.
21 września b.r. Koalicja Obywatelska przedstawiła swój program skierowany do młodych ludzi, którego współautorami są nauczyciele szkolni i akademiccy oraz kandydaci Kolacji do Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Kolację niepokoi przede wszystkim stała emigracja młodych ludzi za granicę w ciągłym poszukiwaniu pracy. Ważą sprawą dla KO, jest ściąganie na Podkarpacie inwestorów, którzy stworzą nowe miejsca pracy. Poseł Buczek proponuje ukierunkowanie placówek szkolnych o profilu zawodowym na konkretne branże.