Co ze szlabanami na przejeździe w rejonie ul. Warszawskiej w Rzeszowie?
Na przejeździe w rejonie ul Warszawskiej w Rzeszowie zginęły w grudniu trzy osoby. Jak na razie Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych zaleciła tu ograniczenie prędkości pociągów ze 120 do 60 km/h. W przypadku decyzji o montażu szlabanów konieczna byłaby tu także korekta dróg. Taką inwestycję będzie musiało wziąć na siebie miasto.
Tragiczny wypadek jaki wydarzył się na przejeździe w rejonie ul. Warszawskiej spowodował śmierć trzech osób. Jak ustaliła policja i prokuratura kierowca osobowego volkswagena zignorował czerwone światło migające przed przejazdem i wjechał na tory prosto pod rozpędzony szynobus. Skład kolejowy pchał samochód przez kilkaset metrów. W tym wypadku zginął na miejscu 27- letni kierowca samochodu, oraz 19 letnia pasażerka. Druga 19 letnia kobieta, która również podróżowała volkswagenem została przewieziona do szpitala. Niestety w wyniku odniesionych- bardzo ciężkich obrażeń, zmarła pod koniec grudnia. Sprawę wyjaśnia Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych. Nie przystali oni jak do tej pory na sugestie policji, by zamontować w tym miejscu szlabany, które byłyby opuszczane gdy przejeżdża pociąg. Jednym z rozwiązań było zlikwidowanie przejazdu i zastąpienie go przejściem dla pieszych. Pomimo iż PKP Polskie Linie Kolejowe były gotowe wprowadzić taki pomysł nie zgodziło się na to miasto. Do prezydenta zgłosili się nawet przedstawiciele firm zlokalizowanych w rejonie ul. Warszawskiej, za torami. Dla nich zamknięcie przejazdu skutkowałoby odcięciem drogi do ich firm.
PKP Polskie Linie Kolejowe czekają na raport końcowy, który przygotuje Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych.