Co dalej z autobusami MKS?
Radni Miasta Rzeszów nie zgodzili się na to, aby autobusy Związku Gmin zatrzymywały się na tych najbardziej zatłoczonych przystankach w Rzeszowie — obecnie jest ich ok. 40 i zlokalizowane są głównie w centralnej części miasta. Oczywiście będzie to spore utrudnienie dla mieszkańców poszczególnych gmin, ponieważ autobus, którym jadą, mógłby zatrzymać się dopiero na dworcu PKS.
Burmistrz Głogowa Małopolskiego Paweł Baj wypowiedział się na temat niedogodności, z jakimi zmagają się mieszkańcy pracujący na Dąbrowskiego lub Cieplińskiego, którzy muszą dodatkowo dojeżdżać do wspomnianych punktów docelowych. Urzędnicy Rzeszowa jednakże podkreślają, że w pierwszej kolejności muszą zadbać o mieszkańców miasta — kierowcy MKS, zanim sprzedadzą wszystkim bilety, blokują miejsce przez dłuższą chwilę. Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta twierdzi, że autobusy miejsce mają w Rzeszowie pierwszeństwo.
Burmistrz Boguchwały wspomina, że gmina jest gotowa do poruszania się po ulicach Rzeszowa — ma w asortymencie nowe autobusy. Wiesław Kąkol mówi również, że owe autobusy nie muszą jeździć po całym Rzeszowie i wystarczy wyłącznie dogadać się w sprawie pewnych przystanków, na których mieszkańcy sąsiednich gmin mogliby się przesiadać.