Chińczycy chcą wesprzeć inwestycję nadziemnej kolejki
Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc od siedmiu lat planuje realizację inwestycji nadziemnej kolejki, w której można by przemieszczać się po mieście w ramach transportu publicznego, jak i podziwiać jego infrastrukturę. Obecnie pomysłem prezydenta zainteresowali się chińscy inwestorzy.
Przedstawiciele biznesu z Chin są zainteresowani realizacją pomysłu budowy w Rzeszowie nadziemnej kolejki. Od siedmiu lat prezydent Tadeusz Ferenc dąży do realizacji tej nietypowej inwestycji. Niestety cały czas miasto wstrzymują koszty, ponieważ budowa kolejki kosztowałaby około 250 mln złotych. Przewyższa to możliwości finansowe Rzeszowa.
Tadeusz Ferenc spotkał się w lutym tego roku z członkami sejmowej komisji infrastruktury i komisji samorządowej w Warszawie. Spotkanie dotyczyło zmiany przepisów, które do tej pory uniemożliwiały budowę jednoszynowego transportu publicznego. To główny powód dlaczego w Polsce nie ma w ogóle kolejek monorail. Tadeusz Ferenc ma nadzieję na zmianę przepisów i możliwość pozyskania wówczas pieniędzy z Unii Europejskiej.
Chińczycy zadeklarowali, że są w stanie wybudować kolejkę nad Rzeszowem na preferencyjnych warunkach. Jednak nie zdecydowano jeszcze czy propozycja inwestorów zostanie przyjęta.
Przypomnijmy, że kolejka w Rzeszowie wykonywałaby trasę o długości 7-14 km. Zaczynałaby kurs na dworcu PKP, jechała w stronę alei Rejtana, Powstańców Warszawy, Batalionów Chłopskich, Witosa, Krakowskiej i wracała na dworzec.
Póki co termin budowy kolejki przewidywany jest na rok 2020. Jest to jednak tylko szacunkowa data, na razie nie poparta żadnymi planami.